Zimowa moda wcale nie musi być szara i nudna! Widać to szczególnie na stokach narciarskich, na których roi się od sylwetek ubranych w neonowe kolory. Jeśli jednak spędzamy zimę w mieście i nie przekonują nas kurtki w jaskrawych barwach, możemy ożywić klasyczną, stonowaną stylizację kolorowymi skarpetkami lub przy pomocy innych atrakcyjnych dodatków. Niektóre marki oferują gotowe zestawy akcesoriów, co trochę ułatwi nam zadanie i sprawi, że zarówno czapka, szalik jak i rękawiczki będą ze sobą zgrane pod względem koloru, wzoru i materiału. Możemy też postawić na jeden wyrazisty element, który stanie się elementem dominującym w stylizacji.
Choć tych, którzy dbają o nienaganną fryzurę próżno przekonywać o zaletach noszenia czapki, zimowe nakrycia głowy sukcesywnie rozszerzają swoją strefę wpływów w modowych trendach. Zarówno te klasyczne, wełniane, robione na drutach z pokaźnym pomponem jak i mniej zwracające uwagę modele. Dużą popularnością cieszą się tzw. czapki smerfetki, z charakterystycznym oklapnięciem na czubku, dostępne we wszystkich możliwych kolorach. Nie tylko chronią przed zimnem, ale i świetnie wyglądają, sprawiając, że w powietrzu zaczyna się unosić powiew wiosny.
Dla tych, którzy nie są w stanie za żadne skarby pogodzić się z koniecznością noszenia czapki w zimowych miesiącach, można polecić opaski, które chronią przed mrozem wrażliwe miejsca: uszy, skronie oraz czoło, jednocześnie nie przegrzewając całej głowy. Wyjątkowo opornych można próbować namówić na nauszniki, które ochronią przed przeziębieniem jedynie uszy. Te bywają wyjątkowo chętnie noszone przez dzieci.
Na osobną uwagę zasługują szalikoczapki. Albo czapkoszaliki – zależy z której strony na to spojrzeć. W zależności od modelu mogą przypominać normalną czapkę z doszytym szalikiem lub kaptur o przedłużonych bokach, które można owinąć wokół szyi. Niektóre z nich stylizowane są na zwierzęta, dlatego podobnie jak nauszniki, są bardzo lubiane przez dzieci.
Na samą myśl o ubraniu sukienki w styczniu jeży Ci się włos na głowie? Może warto rozważyć stylizację z zakolanówkami? Grube, wełniane skarpetki sięgające połowy uda nie tylko świetnie wyglądają, ale i skutecznie chronią przed zimnem. Aktualna moda od kilku sezonów lansuje spodnie o długości 7/8, które odsłaniają kostki i owszem, dobrze wyglądają do mokasynów lub innych płaskich butów, ale w grudniu mogą nas przyprawić o przeziębienie. Standardowe skarpetki są zwykle zbyt krótkie, by chronić wystającą z nogawki łydkę, dlatego na zimę warto zaopatrzyć się w kilka par długich, sięgających połowy łydki skarpet. Te dostępne są na https://kabak.com.pl/kategoria/skarpetki-dlugie w różnych wzorach i kolorach, które mogą stać się elementem stylizacji.
Kolorowy szalik może skutecznie ożywić zimową kurtkę, a nas rozgrzać podczas spacerów na mrozie. Wybierając go, warto zwrócić uwagę na materiał, z jakiego jest zrobiony – te z naturalnej wełny będą znacznie cieplejsze niż te wykonane z włókien syntetycznych. Możemy zdecydować się na klasyczny, długi i jednocześnie wąski model, który owiniemy wokół szyi lub pozwolimy mu luźno zwisać na ramionach. Możemy też wybrać tzw. komin, który spodoba się tym, których drażni poprawianie rozsuwającego się szalika. Dla zmarzlaków można polecić szalik-chustę lub komin wykonany z bardzo szerokich pasów materiału, które można zsunąć na ramiona i potraktować jako dodatkową warstwę ogrzewającą nasze plecy.
Tworząc zimową stylizację, nie zapomnijmy o rękawiczkach! Jeżeli nie potrafimy się rozstać z naszym smartfonem na dłużej niż kilka minut, powinniśmy wybrać rękawiczki z końcówkami palców umożliwiającymi korzystanie z ekranu dotykowego, co uchroni nasze dłonie przed niepotrzebnymi odmrożeniami. Osoby wyjątkowo wrażliwe na zimno powinny rozważyć wybór modeli skórzanych, ponieważ skutecznie chronią przed zimnem nie przepuszczając powietrza. Jeśli jednak należycie do tych osób, które rękawiczki gubią średnio dwa razy w miesiącu, najlepiej będzie jeśli wybierzecie te klasyczne, dostępne w wielopakach.