Większość rodziców chociaż raz przeżyła noc, gdy maluszek nie chciał zasnąć. Czasem niemowlak po prostu nie jest zmęczony i mimo naszych prób radośnie się uśmiecha, wyrażając gotowość do zabawy, a innym razem rozdrażnienie spowodowane ząbkowaniem lub katarem nie daje mu spokojnie odpocząć. Już od pierwszych dni powinniśmy wprowadzać rutynę dnia.
Na podstawie obserwacji malucha ustalmy godziny i liczbę drzemek, postarajmy się, by popołudnie było bardziej aktywne, aczkolwiek zakończone wyciszającym rytuałem kąpieli, masażu brzuszka, czytaniem książeczek oraz karmieniem. Większość niemowlaków zasypia w trakcie jedzenia, jednak problemem jest odłożenie dziecka, śpiącego bardzo czujnie. Pomóc może w tym np. szum wodospadu, który znajdziemy na stronie https://www.lulanko.pl/blog/bialy-szum/szum-wodospadu.
Dziecko rozwijając się w brzuchu mamy, słyszy przytłumione dźwięki i niemalże ciągły tzw. biały szum, który jest spowodowany otaczającymi wodami płodowymi. Jako, iż te odgłosy towarzyszą mu od samego początku rozwoju narządu słuchu, po narodzinach stają się bodźcem uspokajającym, przypominającym znane dotąd środowisko. Drażniący dla nas hałas wydawany przez odkurzacz lub suszarkę, może świetnie uspokoić dziecko. Takie samo działanie będzie miał szum deszczu albo morskich fal puszczane z nagrań dostępnych w sieci. Wybierając brzmieniowe uspokajacze, skupmy się na kompozycjach jednostajnych, a wręcz monotonnych, które pozwolą zneutralizować odgłosy życia codziennego innych mieszkańców domu.